Czytaj dalej
Okazji, w których wypada dać prezent oczywiście nie brakuje. Gorzej jeśli mamy na myśli coś konkretnego, a nie do końca orientujemy się w temacie. A najgorzej jeśli obdarowywany okazuje się być jego znawcą.
Whisky jako prezent?
Ten tekst nie jest skierowany do osób, które z groszem nie muszą się liczyć. Wiadomo, gratuluję i zazdroszczę, natomiast w takim wypadku sprawa wydaje się być, przynajmniej na pierwszy rzut oka, dość prosta. Skomplikujmy więc zadanie – mamy do wydania jakieś 400 zł. I liczymy na pomoc sprzedawcy. Postaram się sprostać zadaniu.
Kryteria
Gorzelnia, która tylko sporadycznie wydaje swoje oficjalne bottlingi. Częściej, jak w tym przypadku, znaleźć ją można w mniej oficjalnych wersjach, od tzw. niezależnych bottlerów. Whisky lekka, kwiatowa, z odrobiną słodyczy i akcentów ziół. Koneser doceni starania.
Mannochmore 13yo 48% The Single Malts of Scotland Reserve Casks
Jedna z młodziutkich destylarni, której whisky zaczyna być ceniona za jakość w coraz szerszych kręgach. Limitowana, ograniczona do niewielkiej partii whisky bez filtracji na zimno i barwienia (ważne!) z finiszem po portugalskim wzmacnianym winie Madeira. Bogata w smaku, bardzo porządna whisky.
Wolfburn No204 Small Batch Release Madeira Cask Finish 46%
Whisky dla wielbicieli mocno torfowych destylatów. Stworzona w produkującej naprawdę niewiele, ale bardzo cenionej gorzelni Edradour. Do jej produkcji użyto beczek po bourbonie i sherry. Przez wzgląd na niewielką produkcję rzadziej spotykana, przez co i bardziej pożądana.
Ballechin 10yo 46%
Dla tych, którzy nie boją się mocy beczki. Whisky znakomita, z nowej, niezbyt pokaźnych rozmiarów destylarni usytuowanej w samym środku Anglii. Starzona w beczkach po sherry Olroso i Pedro Ximenez, niezwykle bujna, strukturalna, pełna niuansów, których odkrywanie dla znawcy stanowi niezwykłą wręcz przyjemność.
Cotswolds Sherry Cask 57,4%
Whisky ta pochodzi z gorzelni, która ostatnimi czasy mocno odżyła i zaczęła produkować whisky na miarę swego ogromnego potencjału. Do tego jeden z najlepszych na świecie niezależnych bottlerów, który stworzył młodą, za to niezwykle zacną jej wersję. Wersję z naturalną mocą beczki, w tzw. single cask (najbardziej ceniony rodzaj whisky) i finiszowaną w najmniejszych i również najbardziej cenionych beczkach typu Octave.
Glenallachie 9yo 2008 The Octave Duncan Taylor 51,1%
Kolejna whisky finiszowana w beczkach po sherry z konkretnej winnicy – Lustau. Tym razem irlandzki klasyk, whisky (a raczej whiskey) typu single pot still – irlandzka odpowiedź na szkocką single malt. Stworzona z jęczmienia słodowanego i niesłodowanego, dość rzadka na polskim rynku.
Redbrest Lustau Edition Sherry Finish 46%
Gorzelnia Pulteney dwukrotnie została nagrodzona tytułem „Whisky of the Year”. Poniżej pewnego, naprawdę wysokiego poziomu się tutaj po prostu nie schodzi. Niezwykle gładka, pełna, głęboka i elegancka whisky z kombinacji beczek po bourbonie i sherry. Żelazny klasyk.
Old Pulteney 15yo 46%
Produkt niezwykle ciekawy i unikatowy. Pierwsza w historii whisky, której recepturę stworzyła sztuczna inteligencja. Poza tym jest to whisky z pierwszej w historii szwedzkiej gorzelni. i jeszcze różne beczki, w tym z dębu szwedzkiego… Dla ciekawych świata i tych, co nowinki cenią sobie najbardziej.
Mackmyra Intelligens AI:02 46,1%
Kolejne novum, które wykracza poza wyobraźnię. Whisky stworzona z żytnich i słodowych destylatów finiszowana w beczkach po... hiszpańskim wermucie. Niezwykle oryginalna, pierwsza taka w historii. Produkowana w jedynej jak do tej pory destylarni duńskiej. Rzecz naprawdę nietuzinkowa.
Stauning Rye El Classico Vermouth Finish 45,7%
Kultowa już whisky z wszędobylskiej gorzelni. Bardzo ceniona za naturalną moc beczki oraz pełna maturację w beczkach po sherry Oloroso (choć istnieje wersja Alba z beczek po bourbonie – można pomylić!). To tzw. sherry bomb, whisky, która od lat cieszy się ogromnym powodzeniem wśród tych, co wiedzą, co w trawie piszczy…
Aberlour A’bunadh Batch 71 61,5%
Można śmiało powiedzieć, że temat prezentu dla znawcy/konesera, z ograniczeniem ceny do 400 zł, jedynie liznąłem. Mam nadzieję, że moja selekcja okaże się być choć w pewnym stopniu pomocna. Wszak co człowiek, to inny gust, inny temperament, preferencje. Pamiętajcie tylko o jednym – zawsze należy kupować z głową!
Temat niewyczerpany