Czytaj dalej
Speyburn to nie jest gigant – ani jeśli chodzi o wielkość, ani popularność. Z drugiej strony, gdy zakład przejęli Szkoci z Inver House, dla gorzelni nastały czasy nieustannego rozwoju. Które zresztą trwają do dziś.
Jeden z najsłynniejszych w historii gorzelnictwa boomów w świecie whisky przypadł na ostatnią dekadę XIX wieku. Destylarnie powstawały jak grzyby po deszczu, na całe szczęście całkiem pokaźna część z nich przetrwała do dziś. Jedną z tychże gorzelni jest Speyburn.
Boom
Destylarnia Speyburn powstała w 1897 roku z inicjatywy braci Johna i Edwarda Hopkinsów. Rok ten był szczególny dla Wielkiej Brytanii – był to rok Diamentowego Jubileuszu Królowej Wiktorii (60 lat na tronie). Pomimo niewielkiego poślizgu gorzelnię udało się uruchomić jeszcze w tym właśnie roku.
Na wyjątkowy jubileusz
Wspominałem już o tym, że Speyburn miała zostać uruchomiona jeszcze w 1897 roku, na Diamentowy Jubileusz Królowej Wiktorii. Plany zakładały, że nastąpi to 1 listopada, ostatecznie pierwszą beczkę napełniono 15 grudnia. W budynkach zakładu brakowało jeszcze drzwi i okien, a wokoło szalała śnieżna burza, toteż pracownicy uwijali się jak w ukropie okutani w zimowe płaszcze…
Pośpiech
Nie ma żadnych źródeł mówiących cokolwiek odnośnie etymologii nazwy gorzelni Speyburn. Można jednak domniemywać, iż ma ona ścisły związek ze źródłem wody – wszak w wolnym tłumaczeniu Speyburn oznacza „Źródło (rzeki) Spey”. A z takowych dwóch (Granty Burn i Broad Burn) destylarnia korzysta do dziś.
Nazwa
Najsłynniejszy architekt szkocki, któremu przypisuje się realizację projektów aż 56 gorzelni, Charles C. Doig, zaprojektował także budynki Speyburn. Znalazło się tam miejsce również dla jego największego wynalazku - tzw. Doig Ventilator, usytuowanej na dachu zakładu specjalnej pagody, której zadaniem jest usuwanie dymu torfowego powstającego w procesie słodowania.
Charles C. Doig
Speyburn leży w dolinie Speyside, blisko gorzelni Glen Grant, tuż obok miasteczka Rothes, niedaleko innego miasta Aberlour, gdzie z kolei obok siebie znajdują się destylarnie Aberlour i Craigellachie, po drodze między Dufftown a Elgin. Speyburn leży w dolinie Speyside, dość stromej i skalistej, nie pozwalającej na oszałamiające wielkością projekty (ograniczona ilość miejsca). Co ciekawe, zakład zbudowano na bazie autentycznych rzecznych kamieni pochodzących z dna pobliskiej rzeki Spey.
Położenie
Pierwotnym właścicielem zakładu była firma Speyburn-Glenlivet Distillery, która zarządzała gorzelnią do 1916 roku. W latach 1916-1962 Speyburn znajdowała się w rękach DCL (Distillers Company Limited – obecnie Diageo). Potem, między 1962 a 1992 rokiem, pieczę nad gorzelnią przejęła w swe ręce Scottish Malt Distillers (SMD), ząs od 1992 roku Speyburn znajduje się pod jurysdykcją Inver House Distillers (która od kilku lat jest spółką zależną koncernu Thai Beverages).
Właściciele
Ze szkockimi gorzelniami różnie bywało podczas II Wojny Światowej, większość była wtedy wyciszana i przeznaczana na cele stricte wojenne. Nie inaczej było ze Speyburn - służyła ona za schronienie dla szkockiego regimentu artylerii. Na szczęście zakład nie ucierpiał podczas działań wojennych i już w 1947 roku mógł wznowić produkcję.
II Wojna Światowa
Speyburn jest małą gorzelnią, ale produkuje sporo – 4,2 miliony litrów nietorfowej whisky rocznie (duża w tym zasługa Inver House). Posiada tylko jeden zestaw alembików i kilka drewnianych kadzi fermentacyjnych. Wytwarza delikatną, subtelną whisky starzoną najczęściej w beczkach po Bourbonie.
Produkcja
Na koniec dwie ciekawostki odnośnie ulepszeń w Speyburn na przestrzeni lat. Otóż w 1950 roku tradycyjny transport za pomocą wozów ciągniętych przez konie zastąpiono transportem samochodowym, przez co zwiększono wydajność zakładu. Poza tym w 1967 roku zrezygnowano z jednego z wynalazków projektanta zakładu, Charlesa C. Doiga, tzw. „drum maltings”, specjalnych pneumatycznych bębnów obracających ziarna jęczmienia.
Ciekawostki
Niezwykle popularna na rynku amerykańskim Speyburn w erze Inver House ukazuje cały swój, niemały zresztą, potencjał. Świetne, dość zróżnicowane portfolio i generalnie odpowiednie zarządzanie sprawiły, że w 2017 roku „Whisky Magazine” przyznało Speyburn tytuł „Whisky Distiller of the Year”. Wielce zachęcający tytuł, nieprawdaż?
Duży potencjał