Czytaj dalej
to niezwykle ważna część rynku whisky w ogóle. Torfówki się albo kocha, albo nienawidzi. Dlatego tez ich zwolennicy (a raczej wielbiciele), poza klasykami, szukają niejednokrotnie nowych, mniej typowych „przedstawicieli gatunku”.
Whisky torfowa
Torfowe whisky zdobywają coraz to nowych wielbicieli na świecie. Wszelkiej maści gorzelnie, niezależnie od kraju pochodzenia, również coraz częściej w swym dossier posiadają wersję torfową swojej whisky. Pamiętajmy, że torf bywa różny – bardziej morski i szpitalny (na Islay), czy wrzosowy (Orkady). A bywa, że do suszenia jęczmienia używa się również gałązek jałowca…
Torf torfowi nierówny
Mackmyra to młoda i niezwykle obiecująca szwedzka gorzelnia. Jedyna, póki co, w tym kraju. Jej whisky Svensk Rök (co oznacza „Szwedzki Dym”) to przykład ekscytująco nietypowej torfówki. Lekko pikantna, mocno ziołowa i dymna powstaje dzięki suszeniu jęczmienia za pomocą torfu z dodatkiem gałązek jałowca. Unikat w swej kategorii.
Mackmyra Svensk Rök 46,1%
Zaledwie 60 kilometrów od Berlina i bardzo niedaleko od polskiej granicy znajdziemy miejscowość Schlepzig, gdzie produkuje się niezwykłą whiskey. Powstaje ona w 100% z żyta brandenburskiego. Wersja Smoky to limitowana edycja leżakowana w beczkach z dębu amerykańskiego (first fill), dębu niemieckiego Napoleon oraz beczek po mocnym torfie od Laphroaig. Moc, pikanteria, siła struktury. I całe mnóstwo dymu!
Stork Club Smoky Rye Whiskey 50%
Czy mówi Wam coś nazwa Jutlandia? Nie? Cóż, to taki półwysep, którego część należy do Niemiec, a część do Danii. I na tym ostatnim kraju się skupmy. Jedyna tam gorzelnia produkuje naprawdę ciekawą dymną whisky. Bez filtracji, barwienia, z żyta i jęczmienia. I z torfem. A beczki? Bourbon, rum, madeira (wszystko first fill) i amerykański virgin oak. Kawał whisky!
Stauning Smoke 47%
Bardzo znana i wracająca do łask gorzelnia ze Speyside udowadnia, że w torf to ona naprawdę umie. Klasyk bez filtracji i barwienia, z dość pokaźnym poziomem fenoli (35 p.p.m.). swą nazwę zawdzięcza torfowisku, dzięki któremu ta whisky powstała.
Benriach Birnie Moss 48%
Przenosimy się do Walii i cudownej krainy Parku Narodowego Brecon Beacon. W tych cudownych okolicznościach przyrody powstaje świetna dymna whisky Penderyn. Pomimo niskiego ABV nie jest ani barwiona, ani filtrowana, zaś nuty torfowe zapewnia jej finisz w beczkach Quarter Casks po whisky z Islay.
Penderyn Celt Peated 41%
Tymczasem wykraczamy poza Europę i trafiamy do gorących Indii. Tam znajduje się gorzelnia Amrut, która również może poszczycić się swoją wersją torfowej whisky. Stworzona bez filtracji i barwienia, z natorfionego do około 30 p.p.m. słodu pochodzącego ze Szkocji. Klasyka z nutą Orientu.
Amrut Peated 46%
Klasyka z klasycznego kraju, ale w nowym zupełnie wydaniu. Gorzelnia Hinch otwarta została oficjalnie w 2020 roku, toteż można domniemywać, że wersja peated powstaje, póki co, w innej irlandzkiej gorzelni (Bushmills lub Midleton, Cooley można odrzucić). W każdym razie 3-krotnie destylowana lekka torfówka irlandzka, świetna alternatywa do jedynej do tej pory takiej whisky od Connemara.
Hinch Peated 43%
Wracamy na chwilę do Szkocji, na jedną z mniej oczywistych wysp. Jest nią Arran. Do 2019 roku Machrie Moor produkowała gorzelnia Arran, obecnie jest nią Lagg (na tej samej wyspie). Świetna, dość mocna torfówka z pikantno-morskimi akcentami, butelkowana z naturalną mocą beczki. Klasyka nowych czasów.
Machrie Moor Cask Strenght 56,2%
Dymna alternatywa z Highland od Tomatin. Seria whisky Cu Bocan nawiązuje do legendy o psie-widmo, który nawiedza wioskę, w której znajdziemy gorzelnię Tomatin. Wersja podstawowa pochodzi z beczek z dziewiczego dębu amerykańskiego, po bourbonie i sherry Oloroso. Oczywiście – bez filtracji i barwienia.
Tomatin Cu Bocan 46%
Bardzo mocna torfówka z gorzelni Edradour. Zdecydowanie warta uwagi przez wzgląd i na jakość, i na rzadkość występowania. Edradour co prawda ma 2 gorzelnie (ponumerowane 1 i 2), ale obie są naprawdę mikro. Toteż Ballechin urasta do rangi może nie unikatu, ale rzeczy ekskluzywnej. I zdecydowanie na to miano zasługuje.
Ballechin 10yo 46%
Coraz więcej jest gorzelni na świecie, coraz więcej ciekawych whisky. Izrael posiada świetną Milk & Honey, Anglicy Cotswolds, rosną w siłę tuzy, czyli Szkocja i Irlandia. Amerykanie, czy Japończycy także eksperymentują. Jedno jest pewne – świat torfu pozostaje w trendzie wznoszącym. Jak dla mnie – oby jak najdłużej.
Będzie tylko lepiej