Czytaj dalej
zawsze stanowił ułamek procenta jeśli chodzi o sprzedaż whisky na świecie. Niezależnie (nota bene) od tego faktu rynek whisky (i alkoholi w ogóle) jest chłonny, toteż firm zajmujących się tym procederem nadal przybywa. Jedną z tych „młodszych” jest Elixir Distillers.
Niezależny bottling
Elixir Distillers założyli w 1999 roku dwaj hinduscy bracia – Sukhinder i Rajbir Singh. W tym samym roku otworzyli oni obecnie jeden z najpopularniejszych na świecie sklepów on-line z whisky – The Whisky Exchange. Od 2005 roku zaś obaj bracia zajmują się niezależnym bottlingiem pod marką The Single Malts of Soctland.
Sukces hinduskich braci
Młoda i wdzięczna whisky z istniejącej od końca XIX wieku gorzelni Aultmore. Edycja stworzona z partii 6 beczek destylatów z 2011 roku, które starzone były przez 9 lat. Whisky bez filtracji i barwienia. Lekka, pełna akcentów owoców, orzechów, budyniu, czy herbatników.
Aultmore 9yo 2011/2020 Reserve Casks Parcel No.4 48%
Świetna 10-letnia whisky z jednej ze starszych szkockich gorzelni, których oficjalne bottlingi są rzadkością na rynku. Lekka i gładka whisky z akcentami porzeczek i jasnych owoców, akcentów trawiastych, kwiatów, miodu i wanilii.
Linkwood 10yo 2009/2020 Reserve Casks Parcel No.4 48%
Gorzelnia istniejąca od I połowy XIX wieku, ale bardzo mało znana. Jeden z największych „koni pociągowych” Diageo, którego destylaty są kluczowe dla marki Johnnie Walker. Wersja 11-letnia stworzona została z 5 beczek destylatów z lat 2007-2009. Świeża, nieco owocowa, lekko ziemista i pikantna whisky.
Teaninich 11yo 2007-2009/2020 Reserve Casks Parcel No.5 48%
Dość młoda gorzelnia jak na szkockie standardy – powstała w 1971 roku. Produkuje dużo, ale znów – jako „koń pociągowy” Diageo. Oficjalnych bottlingów jak na lekarstwo, a szkoda. Wersja 13-letnia od Elixir Distillers stworzona została z partii 6 beczek destylatów z 2008 roku. Delikatna, kwiatowo-owocowa whisky. Wiosna i lato w kieliszku.
Mannochmore 13yo 2008/2021 Reserve Casks Parcel No.7 48%
Jeśli drapiesz się po głowie i wciąż szukasz gorzelni o nazwie Ardlair – próżny Twój trud. Nazwa Ardlair odnosi się do nietorfowego destylatu produkowanego sporadycznie przez zakład Ardmore. I tak mamy wersję 11-letnią tej nietypowej dla Ardmore whisky, którą stworzono z 3 beczek i w której znajdziemy nuty ziół, korzeni, jasnych owoców, ziemi i lekkiego dymu.
Ardlair 11yo 2010/2022 Reserve Casks Parcel No.8 48%
Powstało zaledwie 282 butelki tej jakże zachęcającej whisky z gorzelni (której to już kolei?), która jest koniem pociągowym do blendów w rękach Diageo. Tym razem 12 lat maturacji w beczkach Hoghshead oraz naturalna moc beczki, oczywiście bez filtracji i barwienia. Jest i słodko, i dymnie, i pikantnie, a nawet…warzywnie!
Benrinnes 12yo 2008/2020 56,2%
Whisky stworzona z partii 6 beczek Hoghshead i 1 po bourbonie, z destylatów z lat 2006, 2010 i 2011. Bardzo rzadko wydawana whisky w wersji oficjalnej. Melon, gruszka, cytryny, orzechy, migdały, miód, tosty, wanilia. Zachęcające, prawda?
Dailuaine 10yo 2006-2010-2011/2022 Reserve Casks Parcel No.9 48%
Najstarsza oficjalnie gorzelnia w Szkocji i jedna z najstarszych na świecie – tym razem w wersji mniej oficjalnej. Pięć beczek w partii, 10 lat maturacji, brak filtracji i barwienia. Dużo migdałów, czekolady, korzennych przypraw, brzoskwiń i dębu. Świetny wstęp do świata Glen Garioch.
Glen Garioch 10yo 2012/2022 Reserve Casks Parcel No.9 48%
Jeden z najbardziej ekskluzywnych wypustów od Elixir Distillers. Whisky z mniej znanej szkockiej gorzelni, która od 1989 roku jest w rękach Japończyków z Asahi Group. Dokładnie 24 lata w beczkach po sherry typu butt, naturalna moc beczki 57,7% i tylko 561 butelek na świecie – to wszystko mówi samo za siebie. Znakomitość!
Ben Nevis 24yo 1997/2021 57,7%
Tylko 576 butelek tej ambrozji wypuszczono na rynek. Whisky ta stanowi mariaż beczek po bourbonie, a destylaty leżakowały aż 29 lat. Stara Jura w najlepszym możliwym wydaniu. Mnóstwo dymu, miodu, ognia, mentolu i gorzkiej czekolady. Mistrzostwo!
Jura 29yo 42,9%
Elixir Distillers dopiero się rozkręca. Firma buduje gorzelnię na Islay (Portintruan), a gros swojego DNA buduje na destylatach torfowych (Port Askaig, Elements of Islay). kolejne bottlingi z serii The Single Malts of Scotland nadal jednak będą się pojawiać – kto wie, czy wśród nich nie znajdzie się rodzynek w postaci, np. legendarnej Karuizawy?...
Wierzchołek góry