Czytaj dalej
Tak to już bywa, że nie zawsze ci najstarsi są najbardziej poważani. Patrząc na Balblair można by właśnie taki wniosek wysnuć. „Staruszka”, która „trzyma się” od XVIII wieku, choć niekoniecznie na świeczniku. Są jednak pewne ale…
Na grubo ponad 140 gorzelni słodowej whisky w Szkocji po dziś dzień działa jedynie 9 takich, których historia rozpoczyna się jeszcze w XVIII wieku. Jedną z nich jest Balblair, 4-ta w tej jakże znaczącej klasyfikacji. A to dopiero początek całego mnóstwa ciekawostek o tej skarbnicy wiedzy…
Jedna z najstarszych
Piktowie to plemię, które w bardzo dawnych czasach zamieszkiwało na terenach obecnej Szkocji. Ich działalność odcisnęła swe piętno także w okolicach Balblair. W pobliżu gorzelni znajdziemy wioskę, Edderton (dawniej Eadar Dun), a w niej ogromny kamień zwany „Clach Biorach” („Ostry Kamień”), symbol długowieczności. Balblair chętnie korzysta z jego tajemniczej symboliki.
Piktowie
Oficjalnie Balblair założona została w 1790 roku z inicjatywy Johna Rossa. Jednakże istnieją wzmianki mówiące, iż już w 1749 roku w tymże miejscu wytwarzano whisky. Oczywiście nielegalnie. Zresztą – proceder ten kwitł ówcześnie w całej Szkocji, a rodzina Ross zajmowała się nim, przed Balblair oczywiście, już od 3 pokoleń.
Może nawet dużo starsza?
Najpierw John Ross wprowadził do Balblair swego syna, Andrew, który przejął pieczę nad Balblair w 1831 roku. Po krótkim epizodzie w Brora (1833-1836) Andrew na stałe wrócił do Balblair i kolejno wprowadzał swoich z kolei synów: Johna McGhilchrista (od 1836 do 1864 – odszedł do Teaninich), Andrew Jr. (1864-1872 – rok później Andrew umiera) oraz Jamesa (1872-1894).
Trzej synowie
Nowa era w Balblair przychodzi w 1894 roku, kiedy to zakład na 60 lat zostaje wydzierżawiony Alexandrowi Cowanowi, przedsiębiorcy z Inverness. Cowan modernizuje gorzelnię, również pod względem architektonicznym (projekt Doiga), jednakże bankrutuje w 1911 roku, zaś Balblair zostaje zlicytowana i zamknięta ostatecznie w 1915 roku.
Cowan i jego era
Celowo, póki co, pominąłem kwestię co bardziej szczegółowego położenia. Zanim o tym warto najpierw nadmienić, iż umiejscowienie Balblair „przesuwano” o pół mili, i to nie raz. Pierwszy raz stanie się tak w 1872 roku, drugi – w 1895 roku. A chodziło o ekonomię – zakład przesuwał się w kierunku niezwykle strategicznego punktu, czyli do linii kolejowej.
Pół mili
Od 1915 roku Balblair była zamknięta, a jej zapasy sukcesywnie wyprzedawano (ponoć ostatnie z nich opuściły magazyny w 1932 roku). Za chwilę przyszła wojna, podczas której budynki destylarni zarekwirowało wojsko (w jednym z magazynów urządzono stołówkę). Dopiero w 1949 roku zakład wznowił produkcję.
II Wojna Światowa
Na ratunek Balblair tuż po wojnie przybywa Robert James „Bertie” Cumming, adwokat z Banff, ówczesny właściciel Pulteney Distillery. Kupuje on Balblair za 48 tysięcy funtów – czyni to prawdopodobnie będąc „pod wpływem”. W każdym razie pozostanie on w Balblair do 1970 roku, a tym czasie spowoduje 4-krotne zwiększenie produkcji.
„Bertie” kupuje „na gazie”
W latach 1970-1988 Balblair była w rękach Hiram Walker & Sons. Między 1988 a 1994 wchłonięta została przez Allied Lyons, następnie, do 1996 roku, przez Allied Domecq. W końcu przyszli Szkoci z Inver House, którzy zarządzają Balblair od 1996 roku do dziś (od paru lat jako spółka zależna giganta Thai Beverages). To oni rozpoczęli w Balblair erę whisky słodowej.
Od Walkera do Inver House
Balblair produkuje dość mięsistą, owocową i nietorfową whisky. Od 2000 roku Inver House rozpoczęło niemałą tu rewolucję – mocno nastawiono się na produkcję single maltów. W latach 2007-2019 były to wręcz unikaty – tylko i wyłącznie edycje vintage. W 2019 roku edycje z oznaczeniem wieku zastąpiły wersje vintage, które będą pojawiać się li tylko sporadycznie.
Piękne portfolio
1,8 miliona litrów destylatu rocznie to ani bardzo mało, ani specjalnie dużo. 1 kadź zacierna (stal nierdzewna), 6 kadzi fermentacyjnych (sosna oregońska), 2 alembiki (plus 3-ci nie wykorzystywany, ale będący na podorędziu) – Balblair to nie jest gigant. Woda ze źródła Ault Dearg beczki po Bourbonie, brak filtracji i barwienia – robi się tu naprawdę zacną whisky.
Produkcja
Miejsce bitwy”, albo „miasteczko na równinie” – tak z gaelickiego możemy przetłumaczyć nazwę Balblair, gorzelni usytuowanej na ziemiach historycznego hrabstwa Ross-shire, w pobliżu wsi Edderton w północnej części regionu Highland. To skarbnica ciekawostek, „staruszka” może nie znana do końca w mainstreamie, ale bardzo ceniona wśród znawców. Oraz kolekcjonerów. O czym zawsze warto, a wręcz należy wspomnieć. I nie zapominać.
Jest bardzo ciekawie