10 faktów i ciekawostek o gorzelni Knockando

Czytaj dalej

to nieco mniej znana destylarnia ze Speyside. Jedna z niemal 30 gorzelni słodowych whisky w portfolio giganta w branży – Diageo. Jedna z tych, których gros produkcji trafia do blendów. Są jednak dość liczne oficjalne bottlingi.

Knockando

Knockando nie jest nastawiona na produkcję własnych whisky, ale nie jest to też typowy „koń roboczy”. Bottlingi z tej gorzelni dostępne są na rynku od lat, więc nie jest to destylarnia stricte anonimowa. I dobrze, bo produkuje całkiem przyjemną whisky.

Prawie 150 lat istnienia

Knockando założona została w 1898 roku przez Johna Tytlera Thompsona. Jej powstanie jest efektem boomu na whisky obserwowanego w ostatniej dekadzie XIX wieku. Niestety, początkowo produkcja trwała tu tylko 10 miesięcy i już w maju 1899 roku została brutalnie przerwana przez tzw. Pattisons Crash.

Trudne początki

W latach 1899-1904 Knockando tkwiła w uśpieniu. Na całe szczęście jednak przetrwała – uratowała ją firma W&A Gilbey (wydała na to 3500 funtów). Założyli ją w 1857 roku dwaj bracia – Walter i Alfred. Do czasu przejęcia Knockando byli już właścicielami 2 innych gorzelni – Glen Spey (1887) i Strathmill (1895). Wszystkie przetrwały kryzys – W&A Gilbey skupiał się w tym czasie na produkcji…ginu (oczywiście nie w tych gorzelniach).

W&A Gilbey na ratunek

Knockando leży w małej wsi o tej samej nazwie, w Moray, w regionie Speyside (północno-wschodnia Szkocja). Jej najbliższą sąsiadką jest Tamdhu, położona w tej samej wsi. Tuż obok, patrząc na północ, odnajdziemy Cardhu, na wschód – Dalmunach i Dailuaine, a na południe – Glenfarclas, Ballindaloch i Cragganmore.

Położenie i sąsiedztwo

Knockando od samego początku swego istnienia była nowoczesną destylarnią. Zaprojektowana została przez słynnego architekta, Charlesa C. Doiga, który partycypował w budowie lub przebudowie grubo ponad 50 szkockich gorzelni. Poza tym była pierwszym zakładem w Speyside zbudowanym już z oświetleniem elektrycznym.

Doig i elektryczność

W 1962 roku Knockando przeszło w ręce IDV (International Distillers & Vintners), którego częścią była Justerini & Brooks. Ta ostatnia firma założona została przez Giacomo Justeriniego w 1749 roku i pierwotnie zajmowała się produkcją likierów. Co ciekawe – whisky J&B, której do dziś bardzo ważnym składnikiem jest Knockando, nie powstałaby, gdyby Justerini nie przeniósł z Londynu do Bolonii. A gonił za, nieodwzajemnioną niestety, miłością do śpiewaczki operowej Margherity Bellino.

Justerini & Brooks

Już co nieco wspominałem, że Knockando jest dość nietypowym „koniem roboczym” Diageo. Otóż gorzelnia posiada własne portfolio, na które składają się whisky w wieku od 12 do 25 lat. Każda z nich ma oznaczenie wieku, nie jest barwiona, posiada również informację na etykiecie odnośnie pory roku, w której okolicznościach odbyła się destylacja.

Nietypowy „koń roboczy”

Istnieją 2 gorzelnie o podobnej nazwie – Knockando i Knocdhu. Przez lata konsumenci/nabywcy często mylili destylaty z tych gorzelni przy zakupie. Gorzelnia Knockdhu postanowiła więc, że od 1994 roku whisky z jej portfolio nie będą nosić nazwy zakładu, tylko anCnoc.

„Spór” o wzgórze

Odnośnie wspomnianego już „sporu” o wzgórze – warto przytoczyć, co oznaczają nazwy Knockando, Knockdhu i anCnoc. Wszystkie mają korzenie w języku gaelickim i oznaczają odpowiednio: „Małe Czarne Wzgórze” (od „Cnoc-an-dhu”), „Czarne Wzgórze” (od „Cnoc-dhu”) i po prostu „Wzgórze”.

Etymologia nazwy

Knockando posiada własne magazyny, zarówno sztauerskie, jak i regałowe, w których leżakuje tylko cześć swojej whisky. Większość gotowych destylatów trafia do cystern i przewożona jest do innych gorzelni z dossier Diageo – Auchroisk i Glenlossie. Proceder ten zapoczątkowano w 2003 roku.

Magazyny

Knockando produkuje 1,4 miliona litrów gotowego destylatu rocznie. Szybkie są zarówno zacieranie (jedna 4,4-tonowa kadź), fermentacja (około 50 godzin, 8 kadzi z daglezji) i destylacja (2 pary alembików). Słód jest lekko torfowy, woda zaś pochodzi ze źródła Cardnach. Maturacja odbywa się w beczkach po bourbonie lub sherry, najczęściej poza gorzelnią (w zakładach Glenlossie i Auchroisk).

Produkcja

Knockando produkuje dość typową dla regionu, lekką whisky z orzechowo-słodowym charakterem. Wyróżnia ją nieco akcentów dymu (lekko torfowy słód). Niezależnych bottlingów niemal brak. Choć samej gorzelni odwiedzać nie można, zawsze można odnaleźć ją w kieliszku. Oficjalne bottlingi są spójne i naprawdę porządnie zrobione. Bez zbędnego barwienia.

Warto spróbować

Po więcej historii i dobrej whisky